Złota Tarka z nowej perspektywy

Zbliża się 54. Międzynarodowy Festiwal Jazzu Tradycyjnego Old Jazz Meeting "Złota Tarka" w Iławie. Co przyniesie tegoroczna edycja? Czy tradycja może iść w parze z nowoczesnością? Jaką rolę odegra jazz symfoniczny i kto pojawi się na scenie amfiteatru nad Jeziorakiem? Choć szczegóły programu zostaną ogłoszone niebawem, to o uchylenie rąbka tajemnicy poprosiliśmy Grzecha Piotrowskiego, Dyrektora Artystycznego. O ideę festiwalu, artystyczny kierunek i wyzwania współczesnej sceny jazzowej pyta Lidia Miłosz, Dyrektorka Iławskiego Centrum Kultury. 

– (Lidia Miłosz) W ubiegłym roku wspomniałeś o potrzebie spojrzenia na festiwal z nowej perspektywy. Co dokładnie miałeś na myśli?
-
(Grzech Piotrowski) Kontynuujmy tradycję, ale nie zapominajmy o tym, co najważniejsze: o budowaniu dziedzictwa naszego pokolenia i naszych czasów. W latach 60. takim dziedzictwem było wprowadzenie jazzu do Polski. Ale czy dziś mamy skupiać się wyłącznie na tamtym okresie? A może nadszedł czas, by zadać sobie pytanie: czym będzie nasze dziedzictwo? Co my zostawimy po sobie przyszłym pokoleniom?

– (LM) Czym dla Ciebie była „Złota Tarka” w jej początkach?
– (GP) Złota Tarka była manifestem, miejscem spotkania ludzi szukających zmiany, rozświetlenia szarości dnia codziennego. Była powiewem wolności, swoistym wyrazem walki z systemem, przestrzenią, gdzie następowała erupcja nowych brzmień zza oceanu.

– Jaką drogę przebył jazz w Polsce od tamtego czasu?
– Zakazany jazz, tak zwalczany przez komunę, stał się tłem dnia powszedniego. Każdy słuchacz ma w telefonie bibliotekę z kompletem ulubionych artystów właściwie za darmo. Na dodatek, uświadommy sobie, że w latach 60. dystans z codzienności do ery swingu to tylko 30 lat! To tak jakbyśmy mówili dziś o graniu Jazz Fusion lub Acid Jazz z lat 90.

– Jak współczesna scena muzyczna wpływa na rozwój jazzu?
– W XXI wieku, światowe korporacje rządzą muzyką na poziomie niewyobrażalnym w przeszłości. Młodzi artyści mają niewielkie szanse na zaistnienie na międzynarodowej arenie opanowanej przez muzyczne koncerny. Dotyka to również jazzu. Dla korporacji liczy się tylko zysk. Zysk generuje niska jakość lub multiplikowanie przeszłości. Obserwujemy to również w Polsce, przejętej przez amerykańskie korporacje muzyczne, które za grosze wykupiły cały polski katalog.

– W takim razie, jaka odpowiedzialność spoczywa dziś na organizatorach takich wydarzeń jak OJM?
– Mam poczucie, że to na nas, organizatorach, spoczywa odpowiedzialność za to, co zostanie po tym pokoleniu. W mojej opinii połączenie „jazzu tradycyjnego” z „jazzem z przyszłości” powinno być dobrym rozwiązaniem dla rozwoju OLD JAZZ MEETING. Chciałbym, aby OJM było na nowo miejscem spotkania starych i nowych pokoleń czekających na tradycję, Swing, Dixie, ale równocześnie otwarte na premiery, nowe brzmienia i trendy. W latach 60-tych, trendem i manifestem był zakazany jazz, w latach 20-tych XXI wieku, walką z systemem są śmiałe, spektakularne kompozycje symfoniczne, pisane przez najwybitniejszych twórców tej epoki. Wyjście poza system, ograniczenia i bariery – na przekór światowym korporacjom.

– Jakie zespoły zobaczymy w tym roku i jak odpowiadają one tej idei?
– Patrząc w przeszłość i kultywując tradycję „Złotej Tarki”, proponujemy w tym roku trzy znakomite formacje tradycyjne. Gwiazdą festiwalu będzie renomowany na świecie band Bratislava Hot Serenaders. Polskę zaprezentuje wzrastająca jazzowa gwiazda – Brass Federacja – oraz znakomita formacja Romana Bartnickiego, RB DIXIE FIVE, która poprowadzi paradę jazzową, zagości na statku Ilawia i zagra na balu jazzowym w parku. Łącznikiem między tradycją a przyszłością będzie koncert pierwszej damy polskiego jazzu – Ewy Bem – z programem „Ewa Loves The Beatles”. Patrząc w przyszłość, wspólnie z Iławskim Centrum Kultury zapraszamy w tym roku na wyjątkowe wydarzenie: na scenie iławskiego amfiteatru zagości orkiestra symfoniczna pod batutą Wiesława Pieregorólki. W programie trzy współczesne dzieła symfoniczno-jazzowe: Mateusz Smoczyński – Koncert Skrzypcowy „Adam’s Apple” (nagrodzony Fryderykiem 2025 za kompozycję), Stanisław Słowiński – Symfonia „Czterech stron Świata” oraz moja autorska „Symfonia Lech, Czech i Rus” na orkiestrę i chór.
 
– Czy te dzieła mogą stać się nową formą wyrazu jazzu w XXI wieku?
– Old Jazz Meeting od lat należy do czołówki festiwali tradycyjnych na świecie. Z dumą pielęgnuje dziedzictwo, trzyma rękę na pulsie zmian i jednocześnie odważnie patrzy w przyszłość. Tego rodzaju koncerty to wciąż rzadkość na skalę międzynarodową. Po pierwsze – niewielu artystów komponuje dziś w formie symfonicznej, po drugie – brakuje miejsc, które dają przestrzeń do realizacji tak ambitnych dzieł. Iława może stać się takim miejscem – żywym centrum, w którym młodzi twórcy będą mieli szansę rozwijać swoją wizję, tworzyć nowe rozdziały historii jazzu i zostawiać ślad, który przetrwa pokolenia."
 

– Jakie są Twoje plany na przyszłość w kontekście międzynarodowej współpracy?
– W przyszłości chcemy otworzyć przestrzeń dla najwybitniejszych twórców z całego świata, tak aby festiwal Old Jazz Meeting – obok kontynuowania swojej tradycyjnej linii – stał się miejscem światowych premier symfonicznego jazzu. Dzięki otwartości Iławy, Iławskiego Centrum Kultury i Twojego Lidio zaangażowania, jego dyrektorki, wierzę, że możemy stworzyć tu trwałą platformę dla międzynarodowego dialogu artystycznego – bez utraty tożsamości, ale z odwagą sięgającą daleko w przyszłość."

- Dziękuję za rozmowę.
 
Lidia Miłosz - Dyrektorka Iławskiego Centrum kultury, organizatora festiwalu Złota Tarka w Iławie, trenerka komunikacji, coachka, menedżerka i edukatorka z wieloletnim doświadczeniem w pracy z ludźmi i zespołami. Od lat działa na styku kultury, edukacji i rozwoju osobistego, wspierając empatyczną komunikację, dialog i relacje. Prowadzi warsztaty i procesy rozwojowe w organizacjach. Jej podejście zakorzenione jest w Porozumieniu bez Przemocy (NVC), które traktuje jako narzędzie zmiany – zarówno osobistej, jak i społecznej.
 
Grzech Piotrowski to wszechstronny twórca – saksofonista, kompozytor, producent muzyczny i aranżer, którego artystyczna droga obejmuje szerokie spektrum gatunków: od jazzu i muzyki klasycznej, przez filmową i etniczną, aż po otwartą improwizację. Od lat aktywnie zaangażowany w tworzenie i rozwój wydarzeń muzycznych w Polsce i za granicą. Od 2016 roku pełni funkcję Dyrektora Artystycznego Międzynarodowego festiwalu Jazzu Tradycyjnego Old Jazz Meeting „Złota Tarka” w Iławie.